niedziela, 9 sierpnia 2009

SOS NA BIALYM WINIE DO WIEPRZOWINY PIECZONEJ

SKŁADNIKI:
4 cl Wermutu ( w innej wersji może być Jägermeister lub Żołądkowa Gorzka )
100 ml Białego wina
125 ml słodkiej śmietanki
0,5 pęczka estragonu
0,5 pęczka melisy cytrynowej
1 łyżeczka dobrej musztardy
1 szalotka lub 1/3 pęczka zielonej cebulki
Tłuszcz wytopiony z pieczonego uprzednio mięsa

JAK SIĘ TO ROBI:

Cebulkę poszatkować drobniutko i zeszklić na tłuszczu pozostalego po pieczeniu mięsa. ( sztuki gotowego mięsa oczekuja na podanie zawinięte w folię aluminiową w piekarniku nagrzanym do 50 st C )
Dodać wino i pozostawic do lekkiego zagotowania. Dodać wermut. Wmieszać musztardę. Calość zmiksować. Zielone listki estragonu i melisy poszatkować i wmieszać do sosu. Dodać śmietankę i lekko zagotować

POLĘDWICZKI wieprzowe w sosie z białego wina, kartofelki pieczone w folii i kurki z ziołami z patelni



SKŁADNIKI:
MARYNATA DO WIEPRZOWINY ( do steków, filetów i poledwiczek:
1 butelka jasnego, dobrego piwa
4 duże łyżki Ketchupu
1 duzy ząbek czosnku posiekanego
2 łyżeczki papryki w proszku ( wg smaku może byc ostra lub słodka, ja preferuję w tym przypadku słodką )
Pieprz z młynka
Przygotowane i osuszone mięso zanużyć na 20 minut w zmieszanych wcześniej składnikach marynaty.
Polędwiczki wyjąc z marynaty, przełożyć do skropionej oliwąz oliwek brytfanny i piec w piekarniku przez ok 35 min w temp. ok 200 st C stale podlewając pozostałą marynatą.W połowie czasu pieczenia polędwiczki odwrócić na drugą stronę.

PIECZONE KARTOFELKI:
ok 1,5 kg umytych, zdrowych i osuszonych kartofelków
folia aluminiowa

Przygotowane kartofle zawinąć w folię aluminiową, ułozyć w żaroodpornym naczyniu i wstawić na ok 1 godzine do nagrzanego do ok 200 st C piekarnika ( przy termoobiegu ok 180 st. C )
Przed wyjęciem z piekarnika należy widelcem sprawdzic miękkość kartofelków.Obfitośc odmian tego warzywa, dostepnych na rynku, często bez podania nazwy odmiany powoduje dodatkowy kłopot w przygotowaniu tego typu potraw. Z reguły jedna godzina pieczenia wystarcza w zupełnosci. Należy jednak przed końcem sprawdzić ich miekkość, żeby uniknąć rozczarowania przy podaniu na stół niedopieczonych warzyw.

KURKI PIECZONE Z DODATKIEM ZIÓŁ:

400 g drobnych, świeżych kurek
2 łyzki oliwy z oliwek
1 gałązka rozmarynu
1 szalotka
1 ząbek czosnku
tymianek, pietruszka, lubczyk,majeranek, oregano ( świeże lub mrożone )

Grzybki na sucho oczyścić, lekko opłukać wodą i pozostawic do dokładnego osuszenia na sicie.
Rozgrzać patelnię z oliwą, dodać grzybki, poszatkowany czosnek i dusić, aż woda całkowicie odparuje, dodać cebulkę. Po kilku minutach, gdy grzybki będą gotowe dodać
posiekane zioła.Jeżeli dysponujemy tylko suszonymi ziołami , to nalezy je dodać wraz z grzybkami na patelnię.
Przepis na sos do wieprzowiny na białym winie w dziale SOSY.

czwartek, 6 sierpnia 2009

NADZIEWANE POŁÓWKI ZUCCHINI ( wg recepty von Johann Lafers )



SKŁADNIKI:
2 średniej wielkości zucchini ( ok 250g )
100 g drobno posiekanych szalotek ( może być młoda cebulka )
3 łyżki stołowe oliwy z oliwek
2 większe papryki ( żółta i czerwona )
1 łyżeczka posiekanego tymianku
1posiekany, większy ząbek czosnku
2 x 50 ml jasnego bulionu z drobiu
50 g tartego parmezanu lub innego górskiego sera ( świetnie pasuje polski, suchy oscypek )
50 g tartego sera typu ementaler
Sól
Pieprz

JAK SIĘ TO ROBI:
Zucchini umyć, osuszyć, przepołowić wzdłuż i przy pomocy małej łyżeczki usunąć nasionka.
Posiekane szalotki udusić na oliwie tak, aby się zeszkliły.Paprykę umyć, osuszyć i pokroić bardzo drobno.Posiekane - tymianek i ząbki czosnku dodać i krótko poddusić. Doprawić solą i pieprzem., podlać 50 mililitrami bulionu i całośc mocno dusic pod przykryciem ok 2 – 3 minuty.Tak przygotowanymi jarzynami wypełnić posypane serem górskim ( parmezanem ) połówki zucchini.Całość posypać serem ementaler. Przgotować odpowiedniej wielkości brytfanę, ułozyć na niej połówki zucchini, podlać 50 ml bulionu i wstawić do nagrzanego do 180 st C piekarnika na 15 minut..
Do tej potrawy świetnie pasuje jeden z sosów pomidorowych, do których przepisy podałam pod etykietą SOSY

PS
Tym razem moja koleżanka Barbara, wywodząca się z rolniczego okręgu MÜNSTERLAND uraczyła mnie sporej wielkości ZUCCHINI, które hoduje się tam zawzięcie, dlatego też dołączyłam do tego przepisu zdjęcie nieco większych połówek niż podaję w przepisie. Oczywiscie w przypadku dużej zucchini czas pieczenia w piekarniku należy zwiekszyć do 30 min. Trzeba też przed przyrządzaniem odkroić temu warzywu grubsze piętki ze względu na nieco więcej goryczki, którą zawierają.

SOS BOLOGNESE

Wyborny pomidorowy sosik do spagetti i innych typów makaronów. Mój mąz zajada go również na zimno z pszennym pieczywem.

SKŁADNIKI:

1 cebula średniej wielkości, drobno posiekana
2 rozgniecione w prasce ząbki czosnku
1 drobnoposiekana marchew
2 łyzki stołowe oliwy z oliwek
500g mielonego mięsa wołowego
2 gałązki oregano
1 łyżka przecieru pomidorowego
1/4 litra soku pomidorowego
1/8 litra jasnego bulionu z drobiu
Muskat
Sól
Pieprz

JAK SIĘ TO ROBI:
Cebulę, czosnek i marchew podpiec na oliwie. Dodać mięso mielone i silnie podpiec aż stanie sie nieco kruche i lekko zmieni kolor.Calość doprawić muskatem, solą i pieprzem, dodać pokruszone listki oregano.Następnie dodać przecier pomidorowy i całośc krótko podsmażyć. Dodać sok pomidorowy i bulion. Sos w otwartym rondlu silnie zagotować, aż stanie się gęsto - płynny. Na sam koniec dobrze przyprawić solą i pieprzem.

SOS POMIDOROWY ( wg recepty von Johann Lafers )

Doskonały sos do makaronów, jarzyn, mięsa i ryb.
SKŁADNIKI:

( dla 4 osób )
1 mała marchewka
2 cebulki szalotki
1 duży ząbek czosnku
1/2 laski zielonego selera
700 g pomidorów
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka przecieru pomidorowego
1/2 litra jsnego bulionu z drobiu
1 gałązka bazylii
1 gałązka tymianku
5 ziaren białego pieprzu
Sól
Cukier

JAK SIĘ TO ROBI:
1. Marchewkę, cebulki i czosnek drobniutko posiekać.Seler umyć, osuszyć i również posiekać. Pomidory umyć w letniej wodzie, poćwiartkować i wyciąć osadzenie ogonka.
2. Seler, marchewkę i cebulki poddusić na oliwie. Dodać czosnek, pomidory i pomidorowy przecier, stale mieszając. Wszystko lekko podsmażyć.
3.Dolać bulion, bazylię, tymianek i biały pieprz i gotowac na wolnym ogniu, bez przykrycia ok 20 min.
4.Sos przetrzeć przez delikatne sito i ponownie lekko gotować, aż uzyska zagęszczoną konsystencję. Na koniec doprawić solą i cukrem.

PS.Zimą, gdy pomidory nie są zbyt aromatyczne, lepiej użyć obranych pomidorów z puszki.

niedziela, 21 czerwca 2009

PIECZEŃ WOŁOWA dla cierpliwych


Niezwykle aromatyczna, wymagajaca jednak sporo czasu - samo duszenie - 2 godziny, przygotowanie 1 godzina.Warta jednak tego poświęcenia ze względu na zupełenie odmienny od tradycyjnego smak

SKŁADNIKI:

1,5 kg wołowiny od kości
2 marchewki
150 g selera
1 cebula średniej wielkości
2 papryki ( żółta i czerwona )
250 g pieczarek ( najlepsze są brązowe )
1 cytryna
5 sporych ziaren jałowca
2-3 goździki
2 gałązki tymianku zielonego ( lub 1 spora łyżeczka suszonego )
4 łyżki oliwy z oliwek
Ocet balsamiczny, czerwony ( może być sok z cytryny )
Pieprz i sól
Ok 1 l wołowego bulionu lub tylko woda

JAK SIĘ TO ROBI:
1. Pieczeń opłukać zimną wodą i osuszyć. Jałowiec, goździki, pieprz rozgnieść dobrze w moździerzu. Cytrynę sparzyć, otrzeć skórkę. Tymianek posiekać. Wszystkie te przyprawy wraz z solą dokadnie wymieszać w miseczce , dodając niewielką ilość oliwy z oliwek i kilka kropel octu. Tak przygotowaną zaprawą natrzeć dokładnie pieczeń i pozostawić na co najmniej 1/2 godziny w chłodnym miejscu.
2. Przygotować jarzyny ( marchew, seler, cebulę ). Pokroić w średniej wielkości kawałki.
3. Sporej wielkości garnek do pieczenia rozgrzać wraz z 3 łyżkami oliwy.
Włożyc pieczeń. Opiec dobrze z każdej ze stron, dodać jarzyny, nieco je podpiec wraz z pieczenią, dolewając niewielką ilość gorącego bulionu. Tego typu mięsa pieczono-duszone należy zawsze podlewać gorącym płynem.Dolać nieco później jeszcze trochę bulionu, tak, aby pieczeń była do połowy zanużona.
Dusić pod przykryciem 1 godzinę. Często obracając.
4.Pieczarki opłukać lekko i pokroić w cząstki. Gdy są małe, to można zostawić całe lub jedynie przepołowione.Przygotować paprykę, pokroić w cząstki.
Pieczarki dodać do pieczeni dolewając jeszcz trochę bulionu i odrobinę octu.
Dusić ok 45 min. nadal pieczeń obracając.
5 Na 15 min przed końcem duszenia, gdy pieczeń już " dochodzi " , dodać paprykę.
RADA:
Zamiast papryki można dodać np wiekszą ilość pieczarek. Zamiast octu balsamicznego można dodać burgunda lecz wtedy lepiej zastąpić tymianek rozmarynem.
Nasza pieczeń smakuje wybornie z ziemniakami pure z muszkatem lub pietruszką zieloną, z kopytkami lub z kluseczkami śląskimi.

czwartek, 28 maja 2009

PIZZA JAZZBUNT czyli naleśnikowa pikanteria - cykl MEDITERRANE


Naleśniki - fajna rzecz!!! Któż ich nie zna?! Pod różnymi szerokościami geograficznymi i pod różnymi nazwami?!

A ja, w poszukiwaniu błyskawicznych a samemu przygotowywanych potraw, sobie wymyśliłam TO:



SKŁADNIKI:

Na ciasto: ( na 16 nalesnikow )

160 - 200 g mąki pszennej

2 jajka

do 500 ml wody ( należy dodawać stopniowo, ciasto nie może być zbyt rzadkie )

Sól

Pieprz, papryka czerwona w proszku - słodka lub ostra

dwie łyżeczki przecieru pomidorowego

1 łyżka oliwy do ciasta

Olej rzepakowy do pieczenia

Do ciasta naleśnikowego można zamiast papryki i przecieru pomidorowego dodać siekany czosnek, świeżą pietruszkę lub zieloną cebulkę, koper itd.

DODATKI:

1 papryka żółta

1 papryka zielona

1 cebula średniej wielkości

Pasta z zielonych oliwek ( przepis podałam w PRZYPRAWACH I DODATKACH )

Dobry, gęsty ketchup

Kilka plasterków pikantnego salami albo np szynki parmeńskiej albo polskiej wędzonki

Ser żółty do posypania, np parmezan, ementaler lub gouda.

Oregano swieże bądź suszone.

Jak się to robi:

Mąkę wymieszać z całymi jajkami, dodając stopniowo wodę, sól i dodatki. Ciasto powinno być gęste i jednolite.

Na " suchej " czyli lekko jedynie posmarowanej olejem, patelni upiec naleśniki.Naleśniki powinny być cienkie i twardawe.

Ja, do tego typu pikanterii, przygotowuję naleśniki dzień wcześniej i przechowuję w lodówce.Samo ciasto zaś najlepsze jest przygotowane np rano lub co najmniej na 2 godziny przed pieczeniem.Ale nie jest to niezbędnie konieczny wymóg.

Cebulę obrać i pokroić w cienkie plastry. Z papryki usunąć nasionka i zielony ogonek a następnie pokroić w niewielkie cząstki.Cebulę i paprykę przez 2 min " zmiękczyć " w kuchence mikrofalowej z dodatkiem niewielkiej ilości wody.

Na chłodny naleśnik nałożyć pastę z zielonych oliwek lub posmarować niewielką ilością ketchupu. Rozłożyć równomiernie cebulkę i papryczki,posypać oregano, jeszcze raz lekko skropić ketchupem , posypać żółtym serem i wstawić do nagrzanego do 175 st C piekarnika na 10 min.

Można tą pizzę podać wraz z Bakłażanowymi Babeczkami, na które przepis podałam poniżej.

BAKŁAŻANOWE BABECZKI ZAPIEKANE - cykl MEDITERRANE


Podczas mojego wiosennego urlopu w Dalmacji podpatrzyłam taki oto wegetariański drobiazg i według własnej fantazji przygotowałam. Smakował ów drobiazg nawet mojemu wielbiącemu mięso ponad wszystko, mężowi!!!

Jlość składników, którą podaję może wystarczyć na dodatek do obiadu dla 4 osób:

SKŁADNIKI:

1 średniej wielkości bakłażan

2 średniej wielkości pomidory

1 biała Mozarella z zalewy ( waga ok 150 g )

Tarty ementaler lub parmezan

Oliwa z oliwek

Oregano suszone

Pasta z zielonych oliwek ( przepis umieściłam w kategorii PRZYPRAWY I DODATKI ) Jeśli ktoś nie ma tej pasty, to można skropić krążki bakłażanowe oliwą i sokiem z cytryny

Zielona cebulka lub szczypiorek do posypania.

JAK SIĘ TO ROBI:

Bakłażan umyć zimną wodą, odciąć mu zieloną główkę i pokroić w plastry grubości do ok 1 cm. Plastry ułożyć na dnie skropionego uprzednio oliwą, żaroodpornego naczynia, posolić, posmarować pastą z oliwek lub tylko skropić sokiem z cytryny i oliwą.

Plastry pomidorów poukładać na bakłażanach i posypać oregano.

Mozarellę pokroić w cienkie plastry i położyć na pomidorkach.

Całość oprószyć żółtym serem i wstawić na 15 minut do nagrzanego do ok 175 st C piekarnika.( Przy termoobiegu 150 st C )

Po wyjęciu z piekarnika posypać zieloną cebulką .

Bakłażanowe babeczki najlepiej smakują na gorąco. Można je również upiec na patelni pod przykryciem ale wtedy należy uważać na to, aby nie piekły się przy zbyt wysokiej temperaturze.

Dalmatyńczycy pieką je w dużej ilości oliwy, wtedy jednak bakłażany nie są chrupiące no i zawierają dużo kalorii.

PASTA Z ZIELONYCH OLIWEK

Ta wspaniała, wywodząca się z kuchni greckiej pasta wegetariańska może być doskonałym dodatkiem do kanapek jak również może stanowić składnik pizzy, bakłażanowych zapiekanek, sałatek i przystawek.Można ją wykonać w niewielkiej ilości , tylko do natychmiastowego spożycia ( ilośc składników, którą podaję temu właśnie służy ) a można ją też wykonać w ilościach większych i po pasteryzacji przechowywać w lodówce.


SKŁADNIKI: ( na ok 170 g pasty )

120 g zielonych, konserwowanych oliwek bez pestek

30 g konserwowanych kaparów

1 duży ząbek czosnku ( jeżeli ktoś lubi to można dodać go więcej, wtedy całość będzie bardziej pikantna )

kilka gałązek zielonej pietruszki i zielonego oregano ( można je zastąpić suszonymi przyprawami )

sok z cytryny do smaku

odrobina naturalnego jogurtu ( tylko do bieżącego spożycia, do pasteryzacji nie dodajemy jogurtu)

Sól do smaku

Całość miksujemy aż do uzyskania lekkiej konsystencji i pasta jest gotowa do natymiastowego spożycia

niedziela, 26 kwietnia 2009

POLĘDWICZKI WIEPRZOWE Z JARZYNAMI, GORDON BLEU i PIECZONYMI, ROZMARYNOWYMI ZIEMNIAKAMI - cykl MEDITERRANE




Zainspirowana kuchnią śródziemnomorską i wiadomością, gdzie spędzę tegoroczny urlop wymysliłam i przygotowałam taki oto przepis:

SKŁADNIKI:

Dla dwojga osób:

2 polędwiczki wieprzowe

mielony kminek i suszona lawenda

5 ziemniaczków zdrowych i nie wyrastających

2 surowe, czerwone papryki

2 średniej wielkości marchwie

Pół ogórka zielonego

kawałek białego selera

oliwki zielone, nadziewane papryką lub migdałami - mały słoiczek

ok 159 g sera Gordon bleu lub Rockpol

Zielony rozmaryn ( kilka gałązek ) lub rozmarynowa oliwa

sól i pieprz z młynka

ocet winny

JAK SIĘ TO ROBI:

Polędwiczki na dwie godziny przed pieczeniem natrzeć solą, pieprzem, mielonym kminkiem i suszoną lawendą a następnie lekko skropić oliwą z oliwek.

Nagrzać piekarnik do 175 st C ( w przypadku termoobiegu do 150 st )

W tym czasie dokładnie wyszorować szczoteczką ziemniaki i przeciąć wzdłuż na dwie lub więcej części ( w zależności od ich grubości ) dobrze posolić i skropić oliwą. Tak przygotowane połowki ułożyć w żaroodpornym naczyniu, dodając gałązki rozmarynu lub skrapiając jedynie oliwą z rozmarynem.

Na dno drugiego naczynia ( najlepiej z grilową wkladką ) ułożyć polędwiczki i tak przygotowane wraz z ziemniaczkami zapiekać w piekarniku ok 45 do 55 min.

Jarzyny umyć, obrać i pokroić w kostkę a seler zetrzeć na tarce.W rondlu o grubym dnie rozgrzać trochę oliwy wraz z ułożonym, całym ząbkiem czosnku, który po opieczeniu wyjąć.Włożyć wszystkie jarzyny, dodać ok 100 ml wody i dusić pod przykryciem. Gdy zaczną miekknąć - dodać pokruszony ser. I dusić dalej lecz nie rozgotować. Warzywa muszą być chrupiące.Doprawić solą i pieprzem. Gdy nasza sałatka jest gotowa dodać do niej łyżkę octu winnego i zielone oliwki.Gdy sałatka będzie już na talerzu dołożyć do niej surowy ogórek.

WŁOSKIE RATATOUILLE - przepis Angeli - cykl MEDITERRANE




Moja włoska koleżanka Angela ma sycylijskie korzenie.Ratatouille zaś jest potrawą francuską. Ja chciałabym Wam pokazać co, podchodzący lekko do życia i poważnie do jedzenia Włosi, potrafią wymyślić! Angela podała przepis a ja go zrobiłam tak:

SKŁADNIKI:

200 g ryżu do Risotto ( może być Paraboliczny )

350 ml wody do ryżu

250 g mięsa drobno mielonego, najlepiej drobiowego lub wołowego

3 duże papryki - czerwona, żółta i zielona ( razem ok 500 g )

2 średniej wielkości marchwie

1 mała, zielona cukinia

1 większy ząbek czosnku

Oliwa z oliwek do pokropienia warzyw i naczynia do zapiekanek

150 g sera Parmezan ( może być Ementaler )

Listek laurowy, pietruszka zielona, tymianek ( najlepiej zielony )

sól i czarny pieprz prosto z młynka

Można jeszcze użyć suszonego tymianku i suszonej, słodkiej papryki do mięsa mielonego.

JAK SIĘ TO ROBI:

Ryż zalać zimną wodą w naczyniu ze szczelnym przykryciem i dusić na niezbyt dużym " ogniu " 15 min.Ja używam do tego celu naczynia z dwiema pokrywami, do gotowania ryżu w kuchence mikrofalowej.

Mięso mielone przyprawić solą i pieprzem. Można dodać nieco suszonego tymianku i papryki słodkiej w proszku.

Swieżą paprykę przygotować, odkrawając zielone trzonki i usuwając nasionka.

Marchew obrać a cukinię dobrze umyć odcinając piętki.

Warzywa pokroić w niewielkie kostki i dodać oliwę do rondla o grubym dnie.

Oliwę rozgrzać, dodać pokrojone warzywa, zgnieciony czosnek, sól i pieprz, polać kilkoma łyżkami wody i całość lekko poddusić ale nie rozgotować. Ja używam w tym celu kuchenki mikrofalowej i rzecz jasna , szklanego naczynia, bowiem warzywa zachowują wtedy witaminy i ładny, naturalny kolor.

Ugotowany ryż lekko posolić i dobrze wymieszać.

Rozgrzać piekarnik do 175 st C ( 150 st przy termoobiegu )

Przygotować żaroodporne naczynie do zapiekanek. Dno lekko skropić oliwą z oliwek i układać produkty w sposób następujący:

Pierwsza warstwa z połowy ryżu , na nią całe mielone mięso, następnie pozostalą część ryżu. kolejną warstwę stanowi mieszanka warzywna z liściem laurowym i posiekaną zieleniną. Na całości rozsypać tarty Parmezan lub rozłożyć plastry Ementalera i wstawić na ok 45 min do piekarnika.

GRECKI SOS POMIDOROWY - cykl MEDITERRANE




Wyśmienity, pachnący gorącym latem sos do ryb i mięs. Do spożycia na ciepło i na zimno.Łatwy w przyrządzaniu.Jest moim faworytem do wszelkich rodzajów ryb i owoców morza na zimno.

SKŁADNIKI:

80 ml oliwy z oliwek extra, tloczonej na zimno

2 cebule ( może być więcej, jeśli ktoś lubi ją tak, jak ja )

1-2 ząbki czosnku rozdrobnionego

1kg dojrzałych pomidorów, bez skórki, pokrojonych w delikatną kosteczkę

1 - 2 łyżki octu Balsamico lub innego delikatnego winnego

1/2 łyżeczki cukru

1/2 pęczka zielonej pietruszki gładkolistnej, drobno posiekanej

sól do smaku

świeżo zmielony, czarny pieprz

JAK SIĘ GO ROBI:

W rondlu rozgrzać oliwę i dodać cebulkę oraz czosnek.

Następnie dodawać kolejno, stale mieszając : pomidory, ocet, cukier.

Doprawić solą i pieprzem.

Zredukować temperaturę gotowania i dusić wolno pod przykryciem aż stanie się jednolitą masą. Jeżeli ktoś lubi czuć pod zębami chrupiącą cebulkę, to lepiej jest pokroić ją przed duszeniem np. w grubsze plastry.

Gdy sos jest już gotowy, dodać pietruszkę i odstawić w chłodne miejsce. Pietruszka nie powinna się gotować razem z sosem, bo traci zarówno aromat jak i witaminy.

PS. Sos można przygotować w większych ilościach, przelać do słoików, wlać na górę oliwę z oliwek. Szczelnie zakręcone słoiki można przechowywać dłuższy czas w lodówce.

KU PAMIĘCI:

DOBRA OLIWA Z OLIWEK NISZCZY ZŁY CHOLESTEROL!

środa, 22 kwietnia 2009

WORCESTERSHIRE - SAUCE


Anglicy, to naród Miłosników Sosów.Ten, o którym dzisiaj chcę napisać nazywają WUSTER.

Tym razem opowiem o moim ulubionym sosie, którego nie przygotowuje się samemu. ON jest już gotowy. Osnuty mgłą tajemnicy i strzeżony pilnie patentem! Nie jest to typowy sos , podawany jako dodatek lecz jest to wspaniała mieszanka przyprawowa, którą używa się do gotowania, lub przygotowywania potraw.



A powstał w wyniku fatalnej katastrofy:

Pewien angielski Lord o nazwisku Sandys, który podczas sprawowania rządów przez Królową Victorię wypełniał stanowisko Gubernatora w Bengalii

odkrył w tamtejszej kuchni doskonały smak sosu i nagabywał swojego kucharza , by podał mu ową " magiczną " receptę, na co ów , z niemałym ociąganiem podał lordowi składniki do tajemniczego sosu.Po powrocie do Anglii, lord Sandys namówił dwóch wybitnych chemików -( John Lea i Wiliam Perrin z miejscowości Worcester) do jego przygotowania. Lord osobiście nadzorował poczynania speców, wyniki nie były jednak satysfakcjonujące i zrezygnowano z dalszych " poszukiwań" smaku.Lea i Perrin pozostawili dębową beczkę ze zmieszanymi składnikami gdzieś na zapleczu magazynu i najzwyczajniej w świecie o niej zapomnieli.

Po wielu, wielu latach, starsi już panowie, przy uprzątaniu magazynu odkryli zakurzoną beczkę i ponownie popróbowali sosu. Jakież było ich zdumienie, gdy ich podniebienia poczuły coś wspaniałego, niespotykanego dotychczas!O nucie ostrej , zdecydowanej i o głębokim aromacie. Ich zachwyt był tak ogromny, że postanowili niezwłocznie rozpocząć produkcję tego specjału.To był rok 1837.

Do dnia dzisiejszego WUSTER jest produkowany wg oryginalnej receptury i rozsyłany do najdalszych zakątkow świata.Receptura jest oczywiscie nadal tajemnicą.Wiadomo jedynie, że obecnie sos leżakuje w dębowych beczkach 3 lata, zanim zostanie rozlany do butelek.Jakiś czas temu amerykańska firma HEINZ próbowala odgadnąć nazwy składników oraz ich procentową zawartość i postanowiła wyprodukować swój sos na podobieństwo Wustera ale, wierzcie mi, to nie to samo!!!Próbowałam i nie polecam nawet jako namiastkę.

Ja używam go do zaprawiania pieczeni wołowej, sałatek i do mojej ukochanej Krwawej Maryśki - przepis znajdziecie poniżej.

niedziela, 19 kwietnia 2009

NASZ CHLEB POWSZEDNI, pełen serca. DWA PRZEPISY




Lubię czasem upiec chleb.Jeżeli czas mi pozwala i pogoda! Zbyt duże wachania ciśnienia atmosferycznego, z których słynie Nadrenia Westfalia nie mają, niestety dobrego wpływu w wzrost moich chlebków. Niemniej jednak warto spróbować:

SKŁADNIKI:

na 1 chlebek ok 750 g. o nazwie CHLEB KOPERKOWY PEŁEN SERCA

100 g mąki żytniej

150 g mąki pszennej

drożdże 42 g

1/2 łyżeczki cukru

80 ml letniego mleka

1 pęczek zielonego koperku

1 mała cebulka poszatkowana

1 lyżeczka soli

2 duże łyżki oleju sojowego lub oliwy z oliwek.

Dodatkowo:

mąka do podsypania

tluszcz do natłuszczenia formy

1 białko jaja do nabłyszczenia skórki( ja nie stosuję )

2 duże łyżki mleka

JAK SIĘ TO ROBI:

Mąkę przesiać do miski i w środku zrobić dołek, do którego włożyć rozgniecione drożdże, następnie cukier i letnie mleko. Całość, nie ruszając pozostawić na 15 min w ciepłym miejscu i pod przykryciem.

W tym czasie opłukać i osuszyć koperek, drobno go posiekać i wraz z cebulką, solą i olejem dodać do przygotowanej wcześniej mąki.

Wszystko razem ugniatać , jeśli ktoś ma siłę w rękach , to ręcznie, jeśli nie to najlepiej mikserem z grubymi hakami lub w robocie kuchennym, który ma odpowiednią nasadkę do ciasta drożdżowego.Ugniatamy tak długo, aż ciasto zacznie swobodnie odchodzić od brzegów miski.

Pozostawić misę z ciastem na ok 30 min w ciepłym miejscu i pod przykryciem. Ciasto powinno podwoić swoją objetość.

Wyrośnięte ciasto wyjąć z miski opruszonymi mąką rękoma i przełożyc na posypany maką blat/ stolnicę i jeszcze raz, przez parę chwil dobrze ciasto ugniatać formuując na koniec pożądany ksztalt.

Przełożyć surowy chlebek do opruszonej mąką formy i pozostawić w ciepłym miejscu na ok 15 min., żeby troche się uspokoił i podrósł ponownie.

Nastepnie ciasto ( taką jego formę Niemcy nazywają LAIB ) naciąć wzdłuż na głębokość ok 1 cm. Rozbełtać białko jaja z mlekiem i uzyskaną jednolitą mieszanką pomalować chleb.

Chleb wstawić do uprzednio nagrzanego piekarnika i piec spodnią grzałką ok 30 min.

Piekarnik w piecu elektrycznym powinien mieć temp 225 stopni C

w piecu gazowym stopień 4, a w piecu z termoobiegiem 200 stopni.

*******************

CHLEB MLECZNY Z RODZYNKAMI:

SKLADNIKI:

1/4 litra mleka, lekko ciepłego

40 g drożdży

500 g mąki pszennej typ 405

60 g cukru

szczypta soli

1 jajko

100 g masła

100 g rodzynek namoczonych w mleku ( do wersji świątecznej można je namoczyć w rumie )

Dodatkowo:

mąka do obróbki ciasta

tłuszcz do formy

1 białko jajka

cukier puder do posypania, jeśli ktoś lubi.

JAK SIĘ TO ROBI:

Z mąki, drożdży , mleka , cukru, soli, jajka, rodzynek i masła przygotować ciasto jak wg przepisu powyżej.

Ciasto dodatkowo w czasie pieczenia smarować rozmąconym białkiem. Po upieczeniu i ostudzeniu posypać cukrem pudrem.

CZAS PIECZENIA - 40-50 min.

Piekarnik elektryczny - nagrzany do 180 stopni.

Piec gazowy - pozycja 2

Piec z termoobiegiem - 160 stopni.

piątek, 10 kwietnia 2009

OSTERLAMM - Owieczka Wielkanocna wg recepty niemieckiej

Świąteczne ciasta w Niemczech rownież mają swoją długą tradycję, przekazywaną z pokolenia na pokolenie a ich dekorowanie, jak i przyozdabianie innych potraw wg fantazji Pani Domu i zgadywanie ich znaczenia stanowi jeden z elementow rozmów przy świątecznym stole.

OWIECZKA WIELKANOCNA lub BARANEK, jak kto woli to jeden z takich wypieków okazjonalnych, ucieranych i pieczonych w formach np żeliwnych.

Jako, że symbolizuje ofiarę z życia Jezusa za ludzkie grzechy, zajmuje naczelne miejsce na wielkanocnym stole.

Upieczona owieczka, posypana cukrem pudrem wyobrażała ulubioną, białą, pozytywną postać. Często pieczono " dla towarzystwa " drugą, ktora była posypywana czekoladą i wyobrażała " owcę czarną" , nielubianą i była zjadana jako pierwsza.

SKŁADNIKI DO FORMY ca 700-800 ml:

125g delikatnej margaryny

125g cukru

1 paczuszka cukru waniliowego

Szczypta soli

50 g wiórków kokosowych

3 małe jajka

100g mąki pszennej

Olejek cytrynowy

Bułka tarta

Cukier puder lub tarta czekolada.

JAK SIĘ TO ROBI:

Formę wysmarować margaryną i posypać bułką tartą.

Margarynę utrzeć aż będzie lekka i bielusieńka dodając stopniowo cukier,

cukier waniliowy i szczyptę soli.

Cały czas ucierając dodawać:

1. Kilka kropli olejku cytrynowego

2.Jajka w calości - ucierając ok 1 min.

3.Przesianą mąkę.

Wiórki kokosowe podpiec lekko na patelni bez tluszczu, schłodzić i dodać do ucieranego ciasta.

Calość przelożyc do formy i piec w rozgrzanym do temp ok 170 st ( termoobieg ) lub 200 st C, ok 40 minut.

Po upieczeniu pozostawic baranka w formie, żeby lekko się schlodził, nastepnie formę zdjąć i pozostawić ciasto do calkowitego wystygnięcia.

Posypać cukrem pudrem lub czekoladą.

PS.Recept na Osterlamm jest bardzo dużo. Stosuje sie różne dodatki, bakalie, proszek do pieczenia lub piecze się ją z ciasta drożdżowego. Przepis , ktory podalam wyżej jest na ciasto twardsze, czyli takie, żeby dobrze " siedzialo" w żeliwnej formie. Są rownież inne formy z miekkiego metalu, wykładane teflonem lub silikonowe, ktore dają nieco więcej możliwości na upieczenie nawet biszkoptowej owieczki.

poniedziałek, 6 kwietnia 2009

Szynka Wielkanocna Gotowana - BABCINA





Ta " babcina " szyneczka to jeden ze smaków mojego dzieciństwa.Uwielbiany, aromatyczny, prosty.

JAK SIĘ JĄ ROBI:

Weź jedną niedużą szyneczkę wędzoną ( ok 1 kg )

Włóż ją do odpowiedniej wielkości garnka z grubym dnem i szczelną pokrywą.

Zalej zimną wodą tak, żeby była cała przykryta najwyżej 1 cm wody.

Dodaj:

listek laurowy

ziele angielskie

rozgniecione nasionka jałowca

gałązkę rozmarynu ( może być suszony )

Całość zagotuj ale nie doprowadź do wrzenia.

Szybko daj na najmniejszy płomień lub nastaw na najniższe w skali natężenie gotowania. Szyneczka ma się parzyć (nie gotować !) przez 1 godzinę.

Odsuń garnek z szynką na bok i pozostaw tak do całkowitego wystygnięcia.

Ja przygotowuję ją w nocy z Wielkiego Piątku na Sobotę.

Na pozostałym wywarze mozna przygotować pyszny żurek albo barszczyk czerwony.Polecam np dodanie 1 litra soku buraczano/jabłkowego.Moja babcia dodawała serwatkę i zieloną, posiekaną pietruszkę.Tęsknię za tym specjałem, jednak, o ile mi wiadomo trudno jest nabyć świeżą serwatkę.

Taki barszczyk będzie świetnym dodatkiem do świątecznego obiadu.

A babciną szyneczkę można przyrządzać i na inne okazje

poniedziałek, 16 lutego 2009

MURZYN w Duecie czyli pyszne ciasto, zwane przeze mnie FATZKE

FATZKE - facet, błazen, fircyk. Nazwałam to ciasto tak, bo można go dowolnie zmieniać, interpretować, używając dodatków, które akurat ma się w domu i oczekiwać na zawsze radosną niespodziankę po upieczeniu. Nie sprawia bowiem mój Murzyn wielu kłopotow w przeciwieństwie do nieco innego pana - FATZKE, o którym anegdotę zamieściłam na moim głównym blogu ( link po prawej stronie )

SKŁADNIKI:

3/4 szklanki mleka

2 szklanki cukru

1 kostka margaryny

6 łyżek kakao ( jeżeli jest bardzo ciemne to lepiej uzyc 3 łyżek, gdyż ma tendencje wysuszające )

4 jaja

2 szklanki mąki

1 lyżeczka proszku do pieczenia

zapach wanilinowy

bakalie wg uznania

JAK SIĘ TO ROBI:

Mleko, cukier, tłuszcz i kakao zagotować i ostudzić.

Odlać 1/2 szklanki na polewę

Do ostudzonej masy dodawać stopniowo, stale mieszając w mikserze: żółtka,

mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia,

aromat i bakalie.

Na koniec ubitą na sztywno pianę z białek.

Całość lekko lecz dokladnie wymieszać, przełożyc do dwu prostokątnych foremek.

Wstawić do nagrzanego do 180 st C piekarnika i piec ok 45 min.

WERSJA BLIŹNIACZA:

1.Zamiast margaryny może byc kostka masla lub poł na pół z margaryną albo szklanka dobrego, delikatnego oleju.

2.Zamiast 6 łyżek kakao może być 6 łyżek kawy rozpuszczalnej lub 3 łyżki kakao i 3 łyżki kawy rozpuszczalnej.

3.Można dodać przyprawę piernikową zamiast jednego wanilinowego aromatu

4.Można dodać orzechy i migdały, konfitury z rozmaitych owoców - czyli to, co sie ma akurat pod ręką.

5. Można zamiast mleka dodać jogurt naturalny ale wtedy tłuszcz, cukier, kakao, ew.kawę zagotowujemy bez niego, bo się zetnie. Możemy go dodać po lekkim schłodzeniu powyższej mieszanki.

6. Pozostale, główne składniki i sposób wykonania pozostają bez zmian.

piątek, 6 lutego 2009

BANANOWIEC AMERYKAŃSKI - " GABRYSIA"

SKŁAD:

2 szklanki mąki pszennej

1 szkl. cukru

3 szkl. oleju

6 całych jaj

2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej

1 płaska łyżeczka soli

2 łyżeczki cynamonu

zapach wanilinowy

BAKALIE:

2 szkl. orzechów włoskich

1 szkl. rodzynek

1 szkl żurawin suszonych

1 mała puszka ananasow w krążkach ( odsączyć i pokroić w kostkę )

4 banany


JAK SIĘ TO ROBI:

1. Cukier utrzeć z oliwą dodając po jednym jajku,

2. Dodać zapach wanilinowy, cynamon, sól, makę przesianą z sodą i dokładnie wymieszać.

3.Bakalie obtoczyć w mące ziemniaczanej, dodać do ciasta i wymieszać delikatnie.

4. Banany rozgnieść widelcem, dodawać do ciasta- ciągle mieszając.

5.Wysmarować masłem i wysypać tartą bułką dwie foremki i wlać do nich mieszankę.

6. Wstawić do rozgrzanego do temp 180 st.piekarnika na ok 1 godz.

wtorek, 3 lutego 2009

Cudowna MARGARITA JAZZBUNT


Wsłuchana w rytmy Y TEMPERAMENTO Roberta Fonseca, o którym piszę na moim blogu jazzbunt pod datą 03.02.2009, postanowiłam Wam przedstawić mój absolutnie i przed wszystkimi innymi uwielbiany, stawiający na nogi, rozgrzewający .....i co tam chcecie sobie jeszcze wymyślić - DRINK



SKŁADNIKI:

70 ml TEQUILA gold ( ma intensywniejszy aromat od białej, ale biała też może być )

150 ml dobrego, 100% soku pomidorowego

50 ml świeżego soku z limetki lub cytryny

5 kropli czerwonego soku TABASCO ( może być więcej, jeżeli ktos lubi bardziej ostry smak )

10 kropli sosu WORCESTERSHIRE ( ja lubię jeszcze wiecej! )

szczypta soli

kostka lodu

1 laska selera naciowego

JAK SIĘ TO ROBI:

Ja mam zawsze wszystkie składniki w lodówce, jako że nigdy nic nie wiadomo, kiedy humor trzeba sobie poprawić! Dobrze jest, gdy i szklaneczka poleży sobie pare minut w zamrażalniku. Co do angielskiego sosu Worcestershire - napitek może być bez niego, nie wiem bowiem, czy w Polsce jest dostępny.W Niemczech widziałam ten sos w formie domyślnej produkowany przez firmę Heinz.O doskonałym ze wszech miar a opatentowanym przez wynalazców sosie napiszę wiecej przy innej okazji.

1.Do schłodzonej szklaneczki włożyć dużą kostkę lodu.

2.Wlać Tequila

3.Następnie sosik pomidorowy.

4.Doprawić w kolejności - Kroplami Tabasco, Worcestershire, solą, sokiem z limetki

5.Włożyć umyty uprzednio seler,dobrze nim zamieszać wszystkie składniki.

Seler można chrupać delektując się jednocześnie smakiem drinka

TEQUILA MATADOR - czyli coś innego

W uzupełnieniu posta pt CUDOWNA MARGARITA JAZZBUNT przedstawiam dodatkowo:

TEQUILA LONGDRINKS

Kilka kostek lodu w wysokiej szklance zalać

20 - 40 ml Tequila

dopełnić Colą,

Bitter Lemon lub innym sokiem owocowym.

TEQUILA SUNRISE

Kilka kostek lodu w wysokiej szklance zalać

40 ml Tequila

dopelnić sokiem pomarańczowym i

1 haustem Grenadine-Sirup

TEQUILA MARGARITA

40 ml Tequila

20 ml soku z limetki luib cytryny

kilka kostek lodu

całość zmieszać , najlepiej w shakerze

przelać do długich szklanek ze słonym rantem

( słony brzeg robimy nastepująco> brzeg szklanki otrzeć skorką z połówki cytryny i zanurzyć w soli )

wtorek, 27 stycznia 2009

SCHWARZWÄLDER KIRSCHTORTE - Tort wiśniowy ze Szwarzwaldu

Jest to przepyszny tort, ktorego sława dotarła do wszystkich zakątków świata. Historia powstania tego przepisu jest bardzo ciekawa choć zapisana dopiero z początkiem XX w.Do dnia dzisiejszego są w Niemczech spory, kto był właściwym wynalazcą jego receptury.

Zwany rownież - Schwarzwälder Kirsch - Szwarcwaldzka Wiśnia, od wysmienitych i nieporównywalnych w smaku wiśni i czereśni rosnących Schwarzwäld czyli w Czarnym Lesie nad rzeką Rhein / Ren /

Wiśnie i czereśnie mają w języku niemieckim wspólną nazwę Kirschen rozrożniane jedynie dodatkiem słodkie lub kwaśne. Z ich mieszanki powstaje bardzo aromatyczny Kirschbrand albo inaczej KIRSCHWASSER - owocowa brandy, ktora jest jednym z podstawowych składników opisywanego tortu.

SKLADNIKI:

CIASTO:

100 g cukru

4 jaja

100 g masła

150 g ciemnej czekolady

3 duże łyżki Kirschwasser, ktorą może zastąpić polska Wiśniówka

50 g mąki pszennej

50 g mąki kartoflanej

1 lyżeczka proszku do pieczenia

Szczypta soli

150 g mielonych orzechów laskowych

NADZIENIE:

750 g wydrylowanych wiśni

50 g wiórków z gorzkiej czekolady

1/2 litra śmietany kremowki ( Rahm ), ktora tryeba będzie ubić przed strojeniem tortu

1 paczka cukru waniliowego

1/8 litra Kirschwasser lub Wisniowki

DEKORACJA:

ok 12 wiśni do ozdoby

JAK SIĘ TO ROBI:

1. Jaja utrzeć z cukrem.

2. Masło rozgrzać w naczyniu i czekoladę rozpuścić w 2 łyżkach gorącej wody

3.Masło, utarte jaja z cukrem, rozpuszczoną czekoladę i Wiśniówkę zmieszać razem.

4.Mąka, proszek do pieczenia, sól i mąkę kartoflaną zmieszać i przesiać razem.

5. Orzechy opiec na patelni na jasnobrązowy kolor.

6. Mąkę i orzechy połączyć z masą i przełożyć do formy dobrze natłuszczonej i opruszonej mąką.Ja lubię używać form silikonowych , jednak trzeba uważać, bo czasem ciasto lubi deformować swój kształt rosnąc w miękkich obrzeżach.

7. Piekarnik rozgrzać do temp 190 st C i piec ok 45 min.

8. Po upieczeniu i schłodzeniu ciasto rozkroić na 3 kręgi.

9. Wszystkie części ciasta dokładnie nasączyć Wiśniowką.

10. Ubić śmmietanę ( najlepiej z wzmacniającym ją dodatkiem w proszku np firmy Otker )

11. 2 spodnie kręgi tortu pokryć warstwą ok 1 cm bitej śmietany.

12. Odsączone wiśnie rozłożyć równomiernie na śmietanie lekko w nią wciskając.

13. Wszystkie części tortu złożyć razem i obłożyć resztą śmietany.

14. Górną powierzchnie posypać wiórkami czekoladowymi.

15. Tort wstawić do lodówki i dobrze schłodzić.

KÖLSCHE KAVIAR -Koloński Kawior

BLOTWOOSCH lub FLÖNZ - nazwa (wg. dialektu KÖLSCH czyli dialektu kolońskiego ) kiełbasy przypominającej kaszankę lub krupnioka.

Jest to szybkie, zimne danie spożywane najczęściej do białego piwa np Gilden Kölsch rownież w czasie karnawału.

SKŁADNIKI:

1 Krupniok - ilość wg apetytu

1 cebula średniej wielkości

ostra musztarda

1 ogórek z octu, przy czym w Niemczech wszelkie zaprawy octowe wykonuje się przy użyciu octu winnego lub jabłecznego!

Wszystkie składniki podaje się na talerzu w dowolnych kawałkach, zagryzając rogalikami lub świeżym GRAUBROT - siwym chlebem ( nazwa wywodzi sie od koloru tego chleba a jest to ni mniej ni więcej chleb pszenno - żytni )

Ten przepis podaję jako ciekawostkę, gdyż zaskoczyło mnie uwielbienie Westfalczyków dla Krwawej Kiełbasy.Zaskoczył mnie rownież jeden z moich znajomych z pracy, który, mimo że jest rodowitym Westfalczykiem, uwielbia sprzedawany w polskich lub śląskich sklepach krupniok tak bardzo, że opowiadał mi wzruszając sie ogromnie, iż na osiedle, w którym mieszka zaczął przyjeżdżać samochód obwoźny z polskimi specjałami, pośród ktorych mozna nabyć czasem jeszcze ciepły owy krupniok.

HIMMEL un ÄÄD - Niebo i Ziemia czyli Koloński Krupniok

Słynne zimowe danie wywodzące się z Köln- Himmel un Ääd ( to w oryginalnej pisowni kolońskiej ) - Himmel und Erde ( niem. ) Turyści przybywajacy do Köln odwiedzają chętnie stare, zabytkowe knajpy żeby pokosztować tego specjału. Postanowiłam przedstawić ten przepis ze względu na to, że podstawowym jego skladnikiem jest ulubiona w Nadrenii - Westwalii Blutwurst - Krwawa Kiełbasa - wyrób nieco inny, niż znana w Polsce Kaszanka lub śląski Krupniok.

Blutwurst jest bardziej zbita, twarda i nie ma w niej widocznych krup czy np. bułki , jak w ślaskim Żymloku. Zauważalne są natomiast drobno pokrojone kawałki słoniny lub ozorków w innej jej odmianie.

W tej, sprzedawanej w ogromnych ilościach w czasie karnawału potrawie, wg legendy ZIEMNIAKI są ZIEMIĄ a JABŁKA - NIEBEM.

SKŁADNIKI:

1 kg ziemniakow

1 kg jabłek - najlepiej odmiany Boskop ze względu na zdecydowany, kwaśny acz wyśmienity smak

100 g przerośniętego boczku ( Speck )

20 g masła

2 spore cebule

szczypta cukru

1 - 2 krążki krupnioka

trochę mąki pszennej

JAK SIĘ TO ROBI:

Ziemniaki i jabłka obrać ze skórek i pokroić na większe kostki.Ziemniaki zagotować tak, żeby były w połowie twarde. Następnie dodać kawałki jabłek, odrobinę cukru, posolić i wszystko ugotować. Można dodać jeszcze trochę wody, tak żeby danie miało konsystencję musu, jeśli ktoś lubi.Ja wolę, żeby kawałeczki nieba i ziemi były lekko wyczuwalne.

Boczek wytopić, dodać pokrojoną cebulę , lekko zbrązowić i odstawić w ciepłe miejsce.

Krupniok pokroić na duże kawałki, obtoczyć w mące i opiec na maśle.

Danie NIEBO I ZIEMIA układa sie wg tradycyjnej kolejności na podgrzanym lekko talerzu :

Najpierw ułożyć gorący mus, nastepnie kawalki gorącego krupnioka a na to wszystko usmażoną cebulkę.



Serwowanie musu jabłkowo - ziemniaczanego jest na niemieckich stołach bardzo popularne.Niemieccy mistrzowie kuchni uważają, że konsystencja tego musu musi być idealnie gładka. Początkowo podchodziłam z dużą dozą rezerwy do tej " mieszanki ", jednak dobrze wykonane i doprawione wg rozmaitych sposobów danie smakowało mi wyśmienicie i dlatego Wam je poleceam.

źródło zdjęcia : www.images.google.com

KOLOŃSKIE PĄCZKI - MUZEN

Muzen są Muzen i wlaściwie nie da się dokładnie przetłumaczyć ich nazwy ani wyjaśnić, skąd się wzięła.

Są bardzo starym wypiekiem karnawałowym, popularnym w zachodniej części Niemiec oraz w Austrii.



SKŁADNIKI:

250 g mąki pszennej

100 g Mondamin

1 lyżeczka proszku do pieczenia

1 cytryna

60 g cukru

100 g masla

2 jaja

szczypta soli

1 - 2 lyzki rumu

tluszcz do pieczenia

cukier puder

TAK SIĘ TO ROBI:

Zetrzeć na tarce o drobnych oczkach skórkę z połowy cytryny. Razem z masłem, solą, cukrem i jajami dobrze utrzeć, aż będzie się pienić. Rum, mondamin, mąkę i proszek do pieczenia stopniowo dodawać i ucierać nadal, aż masa będzie gładka.Nastepnie masę zostawić w spokoju na ok 1/2 godziny.

Tłuszcz na pieczenie rozgrzać w naczyniu o grubym dnie lub w rondlu.Uformowane pomiędzy dwoma lyżeczkami kulki - Muzen - wkładać na rozgrzany tłuszcz i upiec na złoto - brązowo.

Gorące pączki posypać cukrem pudrem.